Kiedy udać się z dzieckiem do psychologa?

Pragnę podzielić się z Państwem moim marzeniem: chciałabym, żeby mój zawód – psycholog, zaczął być traktowany w społeczeństwie na równi z innymi zawodami służącymi ludziom. Nikt przecież nie wstydzi się, że chodzi do stomatologa, logopedy, rehabilitanta, a z tym psychologiem, to zawsze jakoś nie po drodze…

Czasem w nieskończoność podejmowana jest decyzja, czy pójść z dzieckiem do psychologa czy jednak z tego wyrośnie. Często okazuje się, że zamiast wyrosnąć, to w tym czasie problem się utrwalił i na dobre zadomowił. A jeżeli pani w przedszkolu lub w szkole zasugeruje wizytę u psychologa, to koniec świata – jak śmiała, taki wstyd! WSZYSTKIE dzieci są wspaniałe! Te chodzące na terapie psychologiczne również.

Chciałabym, żebyśmy zwyczajnie traktowali wizytę u psychologa, tak, jak zwyczajnie traktujemy wizytę u ortodonty. Zapewniam, to nie żadne czary-mary, ani mieszanie w głowie, to po prostu poświęcenie czasu i uwagi sobie samemu, swoim potrzebom, emocjom, mocnym i słabym stronom.

Zapraszam do przeczytania wywiadu z panią dr Magdalena Śniegulska z Zakładu Psychologii Klinicznej Dziecka Uniwersytetu SWPS:

https://zdrowie.pap.pl/wywiad/strefa-psyche/kiedy-z-dzieckiem-do-psychologa